Coraz trudniej jest mi chodzić ale nie poddaję się. Wędruję a niedługo może będę jeździła rowerem. Będzie mniej bolało.
Byłam na Biskupiej Górce w porze kwitnienia dzikich tulipanów.
Oto mój spacer po dzikiej części Biskupiej Górki i po fortyfikacjach ziemnych z XVII w.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz