Pierwszy września, wolna od pracy niedziela. Słoneczny poranek w ostatni dzień wakacji. Nareszcie puste ulice i deptaki.
Przekwitła Westerland (rozpoznana przez Marysię-Maskę) przy Zielonej Bramie.
Tak tu cicho i spokojnie.
Jeszcze trochę i moje miasto będzie moje nie tylko rano.
Lusiu ale kwitł to był pomarańczowy (rdzawy?) a teraz widzę róż zdecydowanie, a Westerland jest bliższy pomarańczy i rudości. Kocham TWOJE miasto!
OdpowiedzUsuń