Park Oliwski wzbogacił się o kilka hektarów nowych nasadzeń. Od dzisiaj je można oglądać z bliska a ja niestety byłam tam wczoraj i obejrzałam je tylko przez płot. Ale warto było bo cudna pogoda sprzyjała długiemu wędrowaniu po parku oraz po ogrodzie botanicznym.Od wiosny tam nie byłam. A tyle tam się zmieniło.
Wchodzimy bocznym wejściem
Lubię to miejsce, ta zielona ściana zawsze robi na mnie ogromne wrażenie.
A kto zgadnie co tu się zmieniło?... tak nie ma już płotu z siatki drucianej oddzielającego park od ogrodu botanicznego.
Bez problemu można robić zdjęcia roślinkom w ogrodzie botanicznym.
A tą nową ścieżką, na skrót można wejść do ogrodu.
Na tej ławce, pod wiśnią wiosną siedziała moja córcia.
Owoc orzecha szarego
A to owoce orzecha tureckiego
Tu też już nie ma płotu
Amatorka orzeszków
robi zimowe zapasy
ale czy będzie pamiętała gdzie je zakopała?
A tu nowe mieszkanko owadów zapylających.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz