piątek, 12 grudnia 2014

Zostało dziesięć dni do świąt a ja ich wcale nie czuję. Mam podły nastrój,  fizycznie też jestem zmęczona i jeszcze na domiar złego rozbolało mnie gardło. Przede mną ciężki tydzień a potem będą święta, odpocznę tylko kto je przygotuje?
Codziennie mijam jarmark świąteczny, więc na chwilkę się na nim zatrzymałam aby zrobić fotki i nawet weszłam do pawilonu ogrzewanego gdzie wystawiają swoje ręczne wyroby artyści i rzemieślnicy.
Na Długim Targu w tym roku stoi kaszubska choinka urzędowo udekorowana. A na Targu Węglowym mniejsza udekorowana ozdobami zrobionymi przez dzieci. W latach poprzednich ten kaszubski świerk, na Długim Targu dekorowany był dziecięcymi ozdobami. Była to choinka  jedyna w swoim rodzaju. Miała swój niepowtarzalny styl. Co roku inny.  Szkoda, że nie kontynuuje się tej tradycji.

Choinka na Długim Targu


 Jarmark świąteczny na Targu Węglowym. Stoiska na zewnątrz










 A to chciałabym dostać gdyby św. Mikołaj mnie odwiedził.





 A ten prezent wybrał św. Mikołaj dla mojej córci.
 Atrakcje dla dzieci





 Dziecięca choinka
 Stoiska w ogrzewanym pawilonie.





















 A w tym niewielkim pawilonie można zjeść coś na ciepło. Dzięki temu zapach bigosu nie roznosi się po całym jarmarku.

 Stoiska z wyrobami spożywczymi też są ale nie zwracałam na nie uwagi.

 I jeszcze kilka wieczornych zdjęć.












1 komentarz:

  1. Lusiu życzę poprawy nastroju i przede wszystkim zdrowia! Zdążysz przygotować święta a najważniejsza jest rodzinna atmosfera. Pozdrawiam !

    OdpowiedzUsuń