niedziela, 26 maja 2013

Koniec maja a ja nie miałam czasu na dalekie wędrówki. Tydzień temu byłam w Parku Oliwskim ale w tym tygodniu zdjęcia robiłam idąc na zakupy. Te z przed tygodnia wstawię później. Teraz będą wczorajsze i dzisiejsze.
Wczoraj było święto ulicy Ogarnej. Kolorowa parada zaczęła się pod Zieloną Bramą, przeszła Długim Targiem, Długą, Garbary i dotarła na Ogarną. Co się potem działo nie wiem bo w święcie ulicy nie brałam udziału. Mój piesek jest chory i musiałam iść z nim do weterynarza. Nie mieszkam przy Ogarnej ale lubię tę ulicę, szczególnie w sezonie turystycznym. Jest cicha i spokojna.  I gdyby nie choroba pewnie moja Pusia wystartowałaby w konkursie na najładniejszy psi ogonek.
Pod Zieloną Bramą tłumnie i kolorowo






A na Ogarnej jeszcze cicho


Kamienica w której urodził się Daniel Fahrenheit, oczywiście na Ogarnej




Kolorowy pochód dotarł do Długiej





Zakręca w Garbary


I już na Ogarnej





















W tym miejscu korowód się zatrzymał a ja wróciłam do domu.

Po południu na Ogarnej

Kwiaty pod pomnikiem Fahrenheita na Długim Targu

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz