Dwudziesty czwarty sierpień zaczął się słonecznym rankiem. Wybraliśmy się pieszo na Westerplatte. Prognozy pogody nie sprawdzaliśmy i dzięki temu spędziliśmy całkiem fajnie ten dzień chociaż celu wyprawy nie osiągnęliśmy.
Wyspa Spichrzów została otwarta dla spacerowiczów.
Widok na wieże Głównego Miasta przez Motławę (dwa razy- przez Starą i Nową Motławę)
Z Szafarni przez Wyspę na Długie Pobrzeże.
I jeszcze jedno ujęcie Długiego Pobrzeża.
A to most Siennicki na Martwej Wiśle, w remoncie.
Z mostu na Nabrzeże Petrobaltiku, te ciężkie chmury wcale nas nie odstraszyły.
Z mostu na Nabrzeże Krakowskie.
I jeszcze z mostu na Przeróbkę i most wantowy.
A chmury coraz bliżej.
Przeróbka, ulica Przetoczna, budynki dawnego ZNTK.
Ulica Przetoczna biegnie wzdłuż Martwej Wisły.
Widoki z Przetocznej, komin statku, dźwig portowy i wieże kościołów Mariackiego i św. Jana.
A tu ciekawy ogródek, też na Przetocznej. Maszyna do szycia, magiel i krajalnica służą za kwietniki.
I jeszcze młynki, duże młynki.
I jeszcze widoki przez Wisłę.
I rudzik w innym ogródku. cdn
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz